Aktualności

Zespół The Smile nie zwalnia tempa i prezentuje nam już drugi w tym roku, a trzeci na przestrzeni dwóch lat album, zatytułowany "Cutouts". Zdaje się, że wchodzący w skład grupy Thom York oraz Jonny Greenwood, nie czując presji, jaką mieliby zapewne tworząc nowe rzeczy w ramach zespołu Radiohead, mogą pozwolić sobie na więcej luzu i iść z muzyką tworzoną wspólnie z Tomem Skinerem w zupełnie dowolnym kierunku, kierując się jedynie wodzą fantazji.

Tak dobrą fuzję elektroniki z jazzem, jaką zaprezentowała na swoim drugim albumie mająca belgijsko-karaibskie korzenie, ale mieszkająca od dłużeszgo czasu w Londynie -- Nala Sinephro, nie dostaliśmy chyba od czasu monumentalego albumu "Promises" który stworzyli wspólnie Floating Points, Pharoah Sanders oraz London Symphony Orchestra.

Ubiegły rok był niezwykle udany dla członków Ezra Collective, kolejne nagrody za wydany w 2022 roku "Where I'm Meant To Be" z najbardziej chyba prestiżową Mercury Prize na czele, oraz wielka trasa koncertowa po całym Świecie, na której udowodnili, że są obecnie jednym z najlepszych koncertowych zespołów nie tylko na scenie jazzowej, ale w ogólnie pojętym rozumieniu. Właśnie podczas tego tournée, muzycy napisali swój najnowszy album, który zainspirowany został tańczącymi pod sceną ludźmi, których mieli okazję oglądać podczas swoich występów.

W skład zespołu Gabriels wchodzi wokalista Jacob Lusk oraz producenci Ryan Hope i Ari Balouzian. Historia zespołu rozpoczeła się w 2016 roku, kiedy to Hope and Balouzian szukali chóru, który pomoże stworzyć im scieżkę dźwiękową do pewnego filmu. W ten sposób trafili na Luska, skromnego chłopaka z Compton, który pomogł im poprowadzić amatorski chór.

Jeżeli mówimy o współczesnej scenie R&B, to wciąż mocno niedocenioną, przynajmniej w naszym kraju artystką, wydaje się być znakomita wokalistka i raperka Tkay Maidza. Urodzona w Zimbabwe, w wieku 5 lat przeniosła się do Australii, aby tam na poważnie zainteresować się muzyką i poświęcić jej studiowanie architektury.

Ten rok upływa nam pod znakiem kolaboracji legendarnych producentów z nie mniej znanymi raperami. Ciągle czekamy na wspólne krążki DJ Premiera oraz Nasa, jak i Dr Dre ze Snoopem, a od jakiegoś czasu słuchać możemy też udanej współpracy na linni Common i Pete Rock. Do tego grona dołączył w zeszły piątek LL Cool J oraz Q-Tip z albumem "The Force".