Filmowe motywy w interpretacji jazzowego giganta

Album "Clap!" firmowany przez urodzonego w Szwajcarii, trębacza jazzowego - Erika Truffaza, być może nigdy by nie powstał, gdyby nie kilka zrządzeń losu. W 2020 roku reżyserka filmowa Marie-France Brière poprosiła muzyka o skomponowanie muzyki do filmu dokumentalnego „Les îles de Napoléon”, aby nieco później zaprosić już cały kwartet współpracujący z trębaczem, do zagrania koncertu na zakończenie festiwalu filmowego, na którym wzięli na warsztat utwory z francuskiej kinematografii. Wydarzenia te doprowadziły do podpisania z wytwórnią Blue Note kontraktu na wydanie dwóch albumów zawierających głównie europejskie motywy filmowe.
Pierwszym z nich było świetnie przyjęte "Rollin", a jego następcą jest rewelacyjne "Clap!", na którym to zespół pod przewodnictwem Erika sięgając do mniej lub bardziej znanych klasyków kina, przełożył je na zdecydowanie bardziej współczesną formę, oddając im jednocześnie hołd i zachowując gdzieś ducha, tych ponadczasowych utworów. Charakterystyczna trąbka Truffaza, w której słychać echa Milesa Davisa, snuje się przez cały krążek wokół znakomitych kompozycji, w których usłyszymy jednakowo melancholię, nieco bardziej dynamiczne utwory inspirowane fuzją z rockiem, czy nawet zabawę z country w „Lonesome Cowboy”, będącym interpretacją piosenki Elvisa Presleya z filmu "Loving You". Świetna, różnorodna płyta, nie tylko dla fanów jazzu.
Polecane

