BADBADNOTGOOD improwizują łącząc nastroje
Tuż po zakończeniu serii międzynarodowych tras koncertowych, oraz sesjach nagraniowych z takimi artystami, jak Danielem Cesar, Charlotte Day Wilson, Baby Rose czy Lelandem Whitty, członkowie zespołu BADBADNOTGOOD pełni byli kreatywnej energii, którą zapragnęli natychmiast wyzwolić w studio nagraniowym. Na początku lutego 2024 roku zaprosili kilku swoich najbliższych przyjaciół i współpracowników, aby w kalifornijskim Valentine Studios odbyć tygodniową sesję nagraniową, podczas której muzycy postanowili wrócić do swoich korzeni grania instrumentalnego jazzu opartego głównie na improwizacji i jak to mają w zwyczaju pomieszać go przy okazji z takimi gatunkami, jak hip-hop, neo-soul, psychodelia, funk, czy też muzyka latynoska.
Dodatkowi muzycy, wśród których znalazło się kilku kluczowych graczy na scenie jazzowej w Toronto, wnieśli jeszcze bogatsze brzmienie, które idealnie współgrało przez ten owocny tydzień z twórczością tria. Gdy po zakończonej sesji artyści przejrzeli zarejestrowany materiał, zauważyli że wyraźnie da się odczytać z niego trzy różne emocje, które jak potem stwierdzili, były odzwierciedleniem tego, gdzie muzycy znajdują się w swoim życiu osobistym, oraz współczesnego stanu świata. W ten sposób materiał podzielony został na trzy epki zatytułowane "Chaos", "Order", oraz "Growth" i latem 2024 roku wypuścili je w świat w cyfrowej formie, by po pewnym czasie, już w formie fizycznej wypuścić to, jako album zatytułowany "Mid Spiral". Chociaż krążek nie jest tal spójny, jak ich poprzednie, konceptualne dzieł, czyli doskonałe "Talk Memory", to i tak dostajemy tu wyśmienitą dawkę muzyki, w której od pierwszej do ostatniej sekundy słychać czystą radość z tworzenia, która w 100% przekłada się na radość obcowania z tym wydawnictwem.