Joey Bada$$ zadebiutował wydanym w 2012 roku świetnie przyjętym mixtape’em zatytułowanym “1999”, na którym pomimo tego, że miał zaledwie 17 lat, zaprezentował wyjątkową dojrzałość, świetne teksty, oraz rewelacyjne produkcje czerpiące garściami z boom bapowego hip-hopu z lat 90. Po 10 latach od tego wydawnictwa wydał w ubiegłym roku swój najnowszy album, czyli nawiązujące do wspomnianego debiutu “2000”. Joey przez te 10 lat zadomowił się na scenie muzycznej, i choć od ostatniej długogrającej płyty minęło 5 długich lat, nie wyszedł ani trochę z formy. Krążek otwiera nagranie “The Baddest”, w którym gościnnie występuje sam Diddy, znany wcześniej, jako Puff Daddy i nie jest to przypadkowy zabieg. Cały album ma bowiem vibe znany z płyt wydawanych przez Bad Boy Records. Na takich bitach swoje albumy mógłby nagrywać, chociażby Notorious, gdyby nie tragiczne wydarzenia z 1997. Joey oczywiście nie jest raperem z tej ligi (chociaż sam stawia się obok Kendricka oraz J. Cole’a), ale nie sposób odmówić mu talentu do pływania po tego typu produkcjach oraz świetnych tekstow, pomimo kilku słabszych i przypadkowych linijek. Świetny album, który w szczególności pokochają fani rapu z lat 90, a świeżość artysty, która nie zniknęła przez te 10 lat, z pewnością przyciągnie również młode pokolenie.
TRACKLISTA:
A1 | The Baddest feat. Diddy | |
A2 | Make Me Feel | |
A3 | Where I Belong | |
B4 | Brand New 911 feat. Westside Gunn | |
B5 | Cruise Control | |
B6 | Eulogy | |
B7 | Zipcodes | |
C8 | One Of Us feat. Larry June | |
C9 | Welcome Back feat. Capella Grey, Chris Brown | |
C10 | Show Me | |
C11 | Wanna Be Loved feat. JID | |
D12 | Head High | |
D13 | Survivors Guilt | |
D14 | Written In The Stars |